Chociaż Asylum istnieje od końcówki lat 90., to dopiero ''Transmorfersi'' z 2007 roku byli dla niej przełomem i wyznaczyli drogę, którą wytwórnia podąża do dzisiaj (czyli produkowanie tanich krewniaków głośnych filmów kinowych). Całość jest niestety dość nudna - walk z robotami mamy niedużo, większość filmu to ludzie siedzący w podziemnej bazie i gadający o jakichś bzdurach. Same roboty (ani razu oczywiście nie zostały nazwane ''transmorfersami'') raczej wyglądają spoko, przynajmniej pociesznie. Ich efekty ''transformacji'' dają radę.