film
Trapista w Los Angeles
In God We Tru$t1980
1h 37m
Nieśmiały brat Ambroży zostaje oddelegowany przez przełożonych do Los Angeles, by zdobyć fundusze dla zakonu.
reżyseria Marty Feldman
scenariusz Marty Feldman, Chris Allen
produkcja USA
premiera 26 września 1980 (Światowa)
Nowość
Popularna
rpm100 7
Amerykański przemysł religijny. Kpina totalna, nie zawsze najwyższych lotów, ale bywa też bardzo zabawnie. Kaufman w bonusie.
czytaj dalej
Ranking ról
Opis filmu Trapista w Los Angeles
Wychowany w klasztorze trapistów, nobliwy i nieśmiały brat Ambrose (Marty Feldman) otrzymuje od przełożonych bardzo ważne zadanie. Musi zdobyć pieniądze, które uratują opactwo przed bankructwem. W tym celu wyrusza do Hollywood, gdzie usiłuje uzbierać odpowiednią kwotę, żebrząc na ulicach. Poznaje Mary, kobietę lekkich obyczajów, oraz telewizyjnego kaznodzieję Armageddona T. Thunderbirda, który proponuje mu wspólny interes.
Informacje o filmie Trapista w Los Angeles
premiera 26 września 1980 (Światowa)
boxoffice $5 215 015 w USA
studio Universal Pictures
tytuł oryg. In God We Tru$t
inne tytuły In God We Trust (alternatywna pisownia) Międzynarodowy
Gimme That Prime Time Religion
więcej
Film nakręcono w San Diego i Los Angeles (Kalifornia, USA).
Andy Kaufman, aby przygotować się do roli Armageddona T. Thunderbirda, praktykował kaznodziejstwo na ulicach.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
w osiemdziesiąte cudownym czasolotem w formie nadpodkastu dwójki temponautów from '80s all over, episode 9, september 1980:
When Marty Feldman worked with Mel Brooks, this guy was a genius, but maybe not necessary as a writer-director. It's after Life of Brian, so they are like, "Oh, the biblical satires are hot...
Udało mi się go zdobyć, niestety hiszpański dubbing... ani na dvd nie ma, ani w telewizji... Szkoda bo kapitalna komedia!
wreszcie odnalazlem ten film. chyba z 10 lat go szukam. myslalem ze w tytule jest los angeles, a nie ageles, to pewnie dlatego. samego aktora tez nie moglem znalesc, kiedys myslalem ze juz go mam, ale to byl jakis inny. super komedia, jedna z lepszych jakie widzialem.
Ostatnio oglądałem ten film bodaj 10 lat temu (na polsacie był) i miałem miłe wspomnienia. Sympatyczna komedia z lubianym aktorem (Feldman) i charakterystycznym 'boskim' klimatem.
Teraz, po obejrzeniu ponownym, stwierdzam, że to nie tylko komedia, co wręcz ostra satyra na społeczeństwo.
Nieskalany, niewinny mnich,...
Christine_G 18 punktów
Lejzorek 14 punktów
Beta 13 punktów