Jak dla mnie, średnia ocena jest tutaj mocno zaniżona. Może alergia na wszystko co
czerwone sprawia, że niektórzy nie są w stanie dać retoryce tego filmu szansy, ale, jakby nie
patrzeć, inteligentnie posługuje się on wątkami historycznymi (nawiązania do niektórych
nazwisk - Ceausescu - czy sytuacji politycznej - Wenezuela, a nawet migawka bezpośrednio
odnosząca się do sceny z "Pancernika Potiomkina"). Mimo ogranego hasła "młodzież
zmienia świat" bardzo podobało mi się przeciwstawienie nudy apatii (boredom vs apathy) i
ogólny, optymistyczny wydźwięk filmu.
Oczywiście, dociera też do mnie argument, że robienie z Trockiego wzoru do naśladowania
w oczach mieszkańców państw byłego bloku wschodniego jest czystym bluźnierstwem, ale,
heloł, film jest kanadyjski. Moja wiedza na temat historii tej części świata jest bardzo
znikoma, ale nie sądzę, żeby kiedykolwiek mieli jakieś większe wewnętrzne turbulencje pod
znakiem komunizmu - i dlatego taki film mógł właśnie w takim kraju powstać, bez ciężkiego
oddechu historii na plecach.

anyway, jak dla mnie bardzo dobry, fajnie zagrany film, który polecam