Film totalnie nie w moim stylu, ale jednak spodobał mi się. W końcu po tylu miesiącach odkładania zdecydowałam się to obejrzeć i żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej. Fajne efekty, główny bohater miły dla oka, zaskakująca fabuła i nawet obecność Olivii Wilde jakoś mi nie przeszkadzała. Jak na mój gust film się udał i szkoda, że nie poszłam na to do kina bo byłoby o niebo lepiej,