Właśnie wróciłem z kinowej projekcji tego filmu (Irlandia), na której bylem z dwoma kolegami. Jestem pod tak wielkim wrażeniem, że nie wiem od czego zacząć. Zacznę może od tego, że w większości wypadków ja i moi koledzy mamy odmienne zdania i nie są one zbytnio przychylne - natomiast jeśli chodzi o Tron Legacy wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że film ten - podkreślam - dla nas, jest rewelacyjny. Co do muzyki, to popieram zdanie, że film bez całej otoczki muzycznej stworzonej przez Daft Punk nie byłby aż tak klimatyczny (świetne połączenie muzyki symfonicznej z elektroniczną). Co więcej, ta muzyka jest klimatem sama w sobie (cokolwiek to znaczy ;-). Muszę jeszcze dodać, że podczas pisania tego posta słucham oficjalnego soundtracka, którego nota bene zdobyłem na razie z sieci ale obiecuje, że zakupie go w tym tygodniu - jest po prostu świetny (a pisze to gość, który nie rajcuje się soundtrackami z filmów :-). Jeśli chodzi o wykonanie graficzne to na prawdę się nie zawiodłem. Na większość sequeli albo prequeli idę z obawą, że nie dorównają oryginałowi a co dopiero go przebiją. Tak samo było i z tym filmem. Jednak pomyliłem się sromotnie. Może i 3D nie jest takie efekciarskie jak w Avatarze ale świetnie się wkomponowuje w film jako całość i ładnie współgra z obrazem 2D (tak owszem, są również sceny w czystym 2D). Następna sprawa że nie wyobrażam sobie tego filmu bez wspaniałego Jeffa Bridgesa. On po prostu musiał tam być!! Garret i Olivia według mnie również świetnie sobie poradzili. Wiem wiem, nie jestem znającym się na temacie krytykiem filmowym - co wg mnie jest jeszcze lepsze w tej sytuacji - dostajecie opinie od zwykłego zjadacza chleba. Nic dodac nic ująć. A teraz powiem to po 'ludzkiemu" - FILM JEST W PYTĘ !! :D Serdecznie polecam.
Ciekawe, ciekawe :) Powiedz kolego jeszcze, czy byłeś na tym filmie w wersji 3d, czy zwykłej ? My tu w Polsce jeszcze chwilę poczekamy na ten film, dlatego mam czas żeby wiedzieć, na co się zdecydować.
"Może i 3D nie jest takie efekciarskie jak w Avatarze ale świetnie się wkomponowuje w film jako całość i ładnie współgra z obrazem 2D (tak owszem, są również sceny w czystym 2D)." ANAL-fabetyzm się szerzy ?
Heh, i ty mi zarzucasz ANAL - fabetyzm?? Wystarczy spojrzec na kilka twoich postow i juz wiadomo ze do orlow to ty nie nalezysz.
Wersja byla 3D z tym że zaraz na poczatku filmu jest napisane ze w filmie znajduja sie sceny wyswietlane w 2D i zeby nie sciagac okularow. W 2D jeszcze nie widzialem ale moge powiedziec ze w 3D mój wzrok bardzo szybko sie przyzwyczail i nie czulem sie jakos niekomfortowo z tego powodu. Wrecz przeciwnie, zapomnialem nawet ze mialem okulary na nosie ;)