Film obejrzałam ze względu na męża, w ramach rewanżu za moje upodobanie do horrorów za którymi on nie przepada. Nie nastawiałam się na wielkie ambitne kino i dzięki Bogu, ale muszę przyznać że oglądało się dość przyjemnie. Oczywiście film traktując jako bajkę czy film przygodowy. Specyficzny klimat, wartka akcja no i Karl Urban ;) Jak dla mnie bardzo przyzwoita produkcja.
Jak dla mnie film OK. Nawet przyjemnie się oglądało, szybka akcja, jak zawsze atrakcyjna Moon Bloodgood, fabuła najgorsza może i nie jest ale do czegoś zachwycającego też jej sporo brakuje. Ciągle odnoszę wrażenie, że czegoś mi tam brakowało ale nie jestem w stanie sprecyzować czego dokładnie;-)
Moja ocena 5/10
Pozdrawiam