bardzo efektowny, niezłe krajobrazy i o nic więcej chyba nie chodziło, więc polecam dla tych którzy lubią tego typu widowiskowe kino (np. sceny walki), a kto liczy na bardziej rozbudowaną akcję i intrygę to powinien odpuścić :)
Ja jestem zadowolona sama fabuła była dla mnie dość interesująca.
tak naprawde to film mnie niczym szczegolnym nie zachwycil. nie wydaje ci sie to troche schematyczne...dziedzko jednego plamienia czy tez rasy pozostawione i dorastajace gdzie indziej a w oblczu zagrozenia stajace po stronie wychowankow.to juz sie przewinelo pare razy przez kino,przynajmniej ja tak to widze, na dobry film chce sie isc jeszcze raz do kina... na "Tropiciela" jakos mnie nie ciagnelo...