Tropiciel nie powala widza na łopatki chociaż miał duże aspiracje w tym kierunku, przynajmniej na mój gust. Film posiada ogromny potencjał gdyż eksploruje pewien nieznany dotąd obszar. Wikingowie jak to było historycznie pojawiają się na brzegach Vinlandu (właśnie Ameryka nie nazywa się Ameryka tylko Vinland w końcu prawa za odkrycie przysługują odkrywcy dlaczego nikt nie używa prawidłowej nazwy ?). Niestety tu historia się kończy a pojawiają się luźne bajania autora. Primo Wikingowie nie przybyli do Vinlandu jako najeźdźcy ale jako kupcy i osadnicy. Agresję wobec nich rozpoczęły plemiona tubylcze. Bynajmniej nie próbowali też eksterminować całej ludności. Secundo stroje Wikingów są w swojej większości wyssane z palca. Wikingowie rogi zakładali na hełmy ale tylko na specjalne okazje. Była to swego rodzaju dekoracja. Twórcy najwyraźniej usiłowali widza nastraszyć Wikingami, robili z nich swego rodzaju demony co jest nie fer wobec nich. Jak już napisałem walki Wikingowie nie zaczęli. Jako straszak film się nie sprawdza. Usiłowano nadać mu mroczny klimat jednak są to zabiegi tak wyakcentowane że aż bijące w oczy. Być może to właśnie przez te zabiegi lwia część filmu jest potwornie ciemna. Ludzie poco wam kolorowa kamera skoro wszystko i tak w nocy kręcicie ? Jeśli chodzi o aktorstwo to nie popisano się. Gra poziomem przypomina modę na sukces. Nie sposób wyczuć intencji postaci przez co niektóre dialogi stają się niezrozumiałe. Szczególnie zawiodła główna postać. Fabularnie również film nie osiąga szczytów. Jest to po prostu marnowanie potencjału. Wybrano legendarną formę jednak nie jest to klimat legendy Indian ani tym bardziej Wikingów więc kogo ? Film niby ma mieć wciągającą akcję ale nic takiego się tu nie pojawia. Ot co grupka ludzi gania się po lasach i górach. Co jakiś czas kogoś ktoś zabija w niezwykle brutalny sposób. Muzyka jest przy tym jedynie niezauważalnym tłem. Coś od czasu do czasu brzdęknie i tyle. Jeśli chodzi o brutalność widać że gdy wszystko twórców zawiodło usiłowali się ratować dodając do konwencji dużo krwi ale to bynajmniej nie pomogło a wręcz zaszkodziło całemu dziełu.

Podsumowując film marnuje swój potencjał i to totalnie.