Plusy:
- świetny klimat zimnego, pokrytego sniegiem, ciemnego lasu
- momentami bardzo dobra muzyka
- budzące groze stroje wikingów (co prawda niezgodne z realiami historycznymi )
- brutalny !!!
Minusy:
- Irytująca naiwnosc scenariusza:
-Wikingowie zabrali 8 letniego ( ? ) chłopca - syna wodza na wyprawe wojenną, ten nie potrafiac zabic czlowieka ( nie unioslby nawet miecza ) został wyklęty przez ojca => historia tak idiotyczna że brak na to słów.
- kto nauczyl Ducha walczyć mieczem ? skąd go wogóle miał ?
- Gdy wikingowie napadli na wioske, duch wbiegł miedzy nich, zobaczył jak bawią sie z jednym z indian, zabrał tarcze i uciekł...Po co wogóle tam właził ?! żeby sie im pokazac i sciagnac na siebie poscig ?!
- Wg mnie źle dobrany aktor pierwszoplanowy - czy tak wyglądali wikingowie ? ELement ten o wiele lepiej został rozwiązany np w 13 wojowniku.
- Warunki pogodowe takie jak śnieg, mróz itd nie przeszkadzają głównemu bohaterowi w ciągłych kąpielach w rzekach, jeziorach, chodzi w przemokniętym futrze itd. po 5 minutach od takiej kąpieli by zamarzł
- Scena na jeziorze - ubrany w ciężką zbroje Duch wpada do wody i bez problemu w niej pływa...
- Scena na zboczu góry - powiązani łancuchami wikingowie spadają w przepaść drąc sie w niebogłosy - nie powodując przy tym lawiny. Co innego samotny Duch...
- Cała historia do bólu przypomina Rambo