tak można obejrzeć - choć ja nie ustrzegłem się jeszcze przewijania. ciężko było. ale może zacznę od plusów ............................. no i na tyle by było. A tak poważnie - scenografia jest ekstra, mroczny klimat aż bije z ekranu, tzn biłby i kopał ale niestety wszystko inne począwszy od zachowań aktorów, linijek wypowiadanych po pracę kamery, skutecznie niweluje jakikolwiek nastrój. Na zdjęciach i stopklatkach prezentuje się naprawdę fajnie. Charakteryzacja aktorów też niby daje radę, pomijając 'drobhne' szczegóły jak ten, że wikingom bliżej do piekielnych rycerzy z Siedmiu Mieczy Wayland'a (ci kolesie w hełmach z kozich czaszek z robin hooda) Zaraz odezwie się jakiś ktoś stwierdzając, że nie mam dystansu. Mam jak najbardziej, dlatego się nie czepiam. Od wizualnej strony jest ok - jak na kino rozrywkowe rzecz jasna. Natomiast cała reszta... ja pierdole, jak można wciskać takie popłuczyny. Widać można. Sama historia poprowadzona jest fatalnie, niby akcja i przygoda a pół filmu pieprzą o dupie maryny. naparzanina jest, sporo, ale tak jak ktoś już poruchał w innym temacie, kamerzysta ma epilepsje, delirium tremens i parkinsona na raz. wybiegi tropiciela celem pozbycia się oponentów, są bardziej niż naiwne. cholera indiana nawet tak się nie zachowywał - zresztą nawet jakby to jemu wolno, innym nie.
koniec końców - męczarnia koszmarna. niemniej na 5x można obejrzeć. laptop służy pomocą, można do kibla wziąść czy jak tam kto chce