1. Trochę Jackass, trochę poważnie
2. Blair Witch Project-filmowanie wszystkiego i wszystkich
3. Cube-budynek-labirynt
4. American Horror Story-szalony chirurg
I wy oceniacie ten film jako dobry?
Akurat porównania do Cube czy AHS są robione już bardzo na siłę. Ani nie są to takie znowu rzadkie motywy, nie mówiąc o tym, że wykorzystywano je dziesiątki lat przed Cube i AHS;)
Sam film jest mocno średni i robiony wyraźnie na famie BWP (tak jak zresztą wszystkie tworzone z ręki produkcje). Problem w tym, że nowatorski i skuteczny w BWP chwyt nie nadaje się do powtarzania przez co wychodzą potem różne buble pokroju paranormal activity.
Ah właśnie, zapomniałam dodać 5. Paranormal Activity-stawianie kamer :)
Może z AHS trochę naciągnęłam, ale do Cube jest bardzo podobny motyw. Wychodzą drzwiami, które okazują się przejściem do innej części budynku, korytarze zmieniają położenie. Tyle, że zamiast laserów i przecinających żyłek były duchy, o których tak naprawdę nie wiemy nic.
Zero wyjaśnienia, żadnego punktu kulminacyjnego, niczego, co sprawiłoby, że chciałabym obejrzeć część drugą i ocenić ten gniot na wyżej niż 3.
I jeszcze "Przyjaciół", bo występują tam przyjaciele. I serialu "Dom", bo występuje tam dom, i dokumentów z National Geographic, bo występują tam ludzie. A tak na poważnie: wchodzę do wątku, bo myślę se, ktoś oglądał podobne horrory i poleci coś ciekawego, ale porównań wyciśniętych do tego stopnia na siłę dawno nie widziałam. Abstrahując, czy film jest dobry, czy nie.