ogolnie 2 kolegow zachwalalo mi ten film, ale okazal sie strasznym gniotem, ktory bazuje na starych i nudnych juz schematach ktore zapoczatkowal klasyk starszy od tego filmu o 10 lat a mianowicie blair withc project. pozdrawiam i odradzam.
Mimo, że temat rzeczywiście oklepany, w moim odczuciu jest to jeden z lepszych filmów z tego gatunku. Na mnie zrobił naprawdę duże wrażenie.
Jeśli patrzeć wyrywkowo na konkretne sceny, to wcale nie powala (nawet ta scena ze szczurem). Ja odbierałem ten film bardziej w całości i mocno tu działał klimat, na który składało się znalezienie się w pułapce bez wyjścia, niekończąca się noc i labirynt, w który zamienił się szpital. Wyobrażam sobie, jakbym to ja sam znalazł się w podobnych okolicznościach. Chyba bym srał w gacie równo. Film oglądałem samemu późną nocą na dużym ekranie i z dobrymi głośnikami - nastrój był niezły.
Nie jest za dobrze ale i tak jest jednym z lepszych filmów kręconych tym sposobem. Oklepany to prawda. Ja rozwinąłbym jeszcze troche fabułę w kierunku tego doktorka od lobotomii. Ogólnie na plus klimat szpitala dla czubków oraz powrót do korzeni BWP czyli dużo samotnych scen z kamerką przy oku.