PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=399349}
7,3 108  ocen
7,3 10 1 108
6,0 2 krytyków
Truth About Kerry
powrót do forum filmu Truth About Kerry

Moim pierwszym kryterium wyboru tego filmu była ocena na Filmwebie. Od początku widać i
słychać było, że gra aktorów niewyszukana, ale w końcu można wytrzymać, jeśli jest się
ciekawym historii. Niski budżet - czasem dobrze podkreśla surowość zdarzeń. Bardzo
klimatycznie działała na mnie ta psychodeliczna pogoda panująca na wybrzeżu. Jednak nie
doczekałem się nawet jednej naprawdę dobrej sceny. Poza tym to nieudolne śledztwo,
prowadzone (choć to raczej ona jest prowadzona za rączkę przez cały film) przez główną
bohaterkę, doprowadziło mnie do wniosku, że gdyby po prostu usiadła na tydzień w jednym
miejscu w tej wiosce, przestała myśleć i zamilkła, po tygodniu wiedziałaby wszystko. Na dodatek
ta psychologiczna penetracja aktorów przez operatora - do tego naprawdę potrzeba aktorstwa.
Tutaj - emocje odegrane na bardzo niskim poziomie. Niestety, obejrzałem film do końca...

Dlatego zastanawiam się, co takiego jest w tym filmie, że społeczność Filmwebu tak wysoko
winduje mu ocenę.

evannell

Lubię filmy z taką interesującą fabułą jak "Truth about Kerry" i liczyłem na mrożącą krew w żyłach opowieść. Klimat filmu był w porządku, retrospekcje z udziałem Kerry i jej przyjaciół również (do tego świetna muzyka), ale gra aktorska (oprócz Stany Katic) nie powalała. Do tego nieudolne śledztwo Emmy oraz bardzo dziwaczne zakończenie trochę zaskakują widza. Mało tego, wręcz kompromitują przyjaciółkę ofiary.

Stana Katic gra główną, chociaż nie tytułową rolę i chociaż była wtedy bardzo młoda to gra lepiej niż przyzwoicie (zwłaszcza w scenach emocjonalnych). Ale muszę to napisać, chociaż tu bardziej kuleje scenariusz, ale... wielka szkoda, że jej bohaterka nie okazała się już taka mądra i bystra... Emma próbuje dotrzeć do prawdy na temat śmierci swojej przyjaciółki Kerry, ale okazuje się, że: 1) wcale jej nie zna (sekrety i tajemnice), 2) podejrzewa jednego z mężczyzn bez większych dowodów i nie szuka innych tropów 3) opuszcza wioskę bez poznania prawdy (myśli, że to było samobójstwo), a oglądający na końcu dowiadują się co się wydarzyło i kto jest mordercą. Jak zwykle wystarczyło pomyśleć i trochę ruszyć głową, a nie miotać się przez cały czas. Ten kto najbardziej pomaga i jest aż za bardzo przyjacielski zazwyczaj jest po prostu największym z bydlaków :)

Ale film jest całkiem przyjemny do obejrzenia, a mocna końcówka to mimo wszystko plus :)

Greg1987r

Z przedmówcą zgodzę się w większości kwestii - o grze aktorskiej Stany, muzyce, fabule filmu, natomiast nie podzielam zdania co do końcówki filmu. Ta końcówka sprawia, że film jest w pewnym sensie kontrowersyjny, a nie zwyczajny.
Jedynym minusem - wielkim - jest sposób w jaki przedstawiono śledztwo Emmy. Bo mogła nie rozwiązać sprawy i wszystko byłoby w porządku - gdyby bardziej się postarała, gdyby twórcy włożyli więcej wysiłku i pomysłu w to, jak Emma próbuje dowiedzieć się prawdy o śmierci przyjaciółki :)

Nie żałuję, że widziałam, bo lubię takie "zwroty" akcji na koniec ;)

monika_2

Mało robiła. Coś tam niby szukała, niby pytała, ale podejrzewała jednego o morderstwo, a jak to upadło to uznała, że samobójstwo i po co dalej coś robić. OK - nie jest policjantką (hehe), ale nie tacy już zwykli obywatele rozwiązywali kryminalne zagadki w filmach :) Tu chodziło o to, że za mało działała co mogłoby ją naprowadzić do prawdy (inna sprawa, że pomocy znikąd, beznadziejna policja, skrawki informacji od ludzi, a ona sama i musiała się miotać). Ale i tak czuć niedosyt co do tego wątku. Tak jak napisała przedmówczyni - za mało wysiłku włożono w "śledztwo" :)