Trwała

Permanent
2017
5,4 145  ocen
5,4 10 1 145
Trwała
powrót do forum filmu Trwała

Oceniam film „Trwała” na 7,5/10. Zadziwia mnie, że ten film zebrał bardzo słabe recenzje i na portalach jest oceniany niskimi ocenami. To jest świetnie zagrany i świetnie zrobiony film. Widzę dużo analogii do świetnego polskiego „Zupa nic”. Naturalnie więc tematyka nie jest urocza, opowieść trochę smutna, trochę nostalgiczna, co powoduje, że do tego filmu trudno jest chcieć wrócić, żeby obejrzeć go ponownie. Ale to nie zmienia postaci rzeczy, że film jest świetnie zrobiony i nic w nim nie zgrzyta. Postacie są pełne, emocjonalne i można się nimi zachwycić. A opowieść – niby czujemy, jak się rozwinie – rozwija się harmonijnie. Arquette i Wilson są fenomenalni jako rodzice w małym miasteczku w Virginii. Autentyczne czuję te zmagania matki z wagą, posturą i nieatrakcyjnością oraz czuję ten smród oleju w tej hamburgerowni, w której pracuje. Ojciec podpina mnie pod prąd tym szaleństwem na punkcie tupecika. Ich interakcje idealnie wpisują się w tę historię rodziny w kryzysie. Natomiast zmagania ich córki w nowym środowisku to istna droga przez mękę, skądinąd świetnie pokazana. Tak, oczywiście drażni mnie stereotypowość jej koleżanusi w blond włoskach. Ale z kolei jej relacja z murzyńską koleżanką jest świetna. Daniels w roli pucołowatej murzyneczki jest najlepszym punktem tego filmu, szczególnie w kontekstach około-rasowych, w dialogach w autobusie i na szkolnym korytarzu. Naturalnie w tym filmie są też świetne postacie drugoplanowe: wychowawczyni w zaawansowanej ciąży wywołuje przez cały film szeroki uśmiech na twarzy. No, a chyba dziewięćdziesięcioletni sąsiad – w tej roli świetny Green – w taki niezwykle uroczy podrywa pulpetowatą matkę głównej bohaterki. Film jest trochę ciężkawy i ukazuje życie na wiejskiej prowincji stanu Virginia, ale robi to w taki wdzięczny sposób. Oczywiście niepokój zaczyna widza ogarniać, kiedy okazuje się, że 60 usd (czyli jakieś 240 zł) jest wydatkiem absolutnie nie do przeskoczenia dla pary pracujących rodziców mających tylko jedno dziecko. Ta niemożność spełnienia chociażby takiego drobnego wydatku wydaje się wręcz paraliżująca. Cóż, takie życie, ale film jest naprawdę bardzo dobrze zrobiony, podobają mi się ujęcia, spojrzenia, gesty, zaskoczenia, suspensy, pauzy, etc. Film pewnie nie zostanie moim ulubionym, ale na pewno jest bardzo dobry i jest godny obejrzenia. Pozdrawiam Was, Wasz Profesor Jan Film.