Rowniez wrocilem wlasnie z kina. Film ogolem oceniam na 7. denerwujace troche zbyt
rozkrecanie sie szczegolowej akcji. Efekt 3d? - w miare. Ale warto obejrzec
wg. mnie obsada byla ciekawa, pomysl na film takze, tylko nie podobaly mi sie te wszystkie efekty. To bylo bardziej jak science-fiction a raczej oczekiwalam czagos w starszym stylu.
No fakt te latające statki trochę wszystko burzą (zwłaszcza ten stary styl) ale jeśli nie patrzeć na to a właśnie patrzeć od strony rozrywki, to całość bardzo dobra a już według mnie obsada dobrana do ról bardzo dobrze jak mało w którym filmie.
No właśnie fajnie że były latające statki itp. Inaczej mielibyśmy jedną z 22 wcześniejszych wersji 3 muszkieterów ;)
Nie było źle! Trzeba przyznać, że jeśli ktoś ma chęć się rozerwać to jak najbardziej polecam "Muszkieterów". Film aktorsko przyzwoity (może poza Bloomem), a w przypadku aktora grającego króla Ludwika całkiem nawet bombowy. Akcja wartka, klimacik luzacki. Jedyne co mi nie pasi to typowo amerykańskie sceny niektórych walk i wymiany śliny. Za to scena tańca króla z królową zupełnie czadowa! Gdyby wyeliminować kilka nielogiczności i zastąpić sztampowe sceny całowania czymś w guście wyżej wspomnianej sceny tańca, dałabym chyba z 10. Nie każdy film musi zawierać nie wiadomo jakie treści, a i tak może być przecież bardzo dobry w swoim gatunku.