Trzej muszkieterowie
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Super film, przyjemnie się oglądało
Myślę, że będzie się podobał fanom piratów z karaibów ;)
Jestem fanem piratów, a ten mi się nie spodobał, mimo świetnej warstwy wizualnej.
W porównaniu z świetną wersją z 1948 i 1973 to zwykła szmira. Nawet ta z 1993 bije na głowę najnowszą.
Podobny humor, ujęcia, podobny sposób dobrania muzyki do sytuacji na ekranie, no i, tak jak napisałeś/napisałaś, statki i Bloom. ;) Tyle moich skojarzeń. :p
Po prostu oglądając ten film nie miałem żadnych skojarzeń z Piratami z Karaibów. To jest po prostu zupełnie inny gatunek. Chociaz może przeoczyłem Krakena albo przeklętych ludzi.
Wydaje mi się, że nie przeoczyłeś. ;) Ja miałam parę skojarzeń, już je wymieniałam, także nie będę się powtarzać. Ale "Piraci" zdecydowanie lepsi. :)
Film nie musi być o tym samym żeby było podobny.
Btw. to jest ten sam gatunek tylko sceneria inna, nie skojarzyło Ci się bo masz mały móżdżek.
Widze kultura ładna. Och jakże mogłem nie zauważyć że to jest ten sam gatunek. Wszystko wokoło było zaczarowane. Atos, Portos i Aramis to pewnie były trupy legendarnych muszkieterów wskrzeszone aby szkolić D'Artagnana. Tak, masz racje to jest ten sam gatunek.
Ja pierdziele człowieku, puk, puk jestem kto?.
Są dramaty sci-fi i dramaty historyczne co nie znaczy że któryś z tych gatunków nie jest dramatem... Piraci i Muszkieterowie to filmy przygodowe jeden z elementami fantazy inny nie choć w pewnych kwestiach mógłbym się o to posprzeczać. W filmach jest ten sam humor, ten sam przesadny heroizm, finezyjne walki, kostiumowy, te same bądź podobne lata, jest tego jeszcze trochę ale nie wiem skoro dalej tego nie widzisz to po prostu sobie odpuszczę...
Bohaterowie mówią tym samym językiem (czyli angielskim), Trzej Muszkieterowie dzieją się we Francji a Piraci na Karaibach. Może pomyliłeś wątek jakiegoś innego filmu? Wow, jest latający statek, ale nie napędzany magią, ale pomysłowością człowieka. Tak masz racje to ten sam gatunek. Weź się ogarnij człowieku, bo robisz z siebie błazna.
Dobra koniec rozmowy, nie wiem kto robi z siebie błazna, może obaj? Nie mi to oceniać. Uważam że nie masz racji a Twoje argumenty są płytkie i bezsensowne (może moje też nie wiem).
A i jeszcze nie mówię że to jest plagiat mówię że jest podobny, tak piszę jakbyś nie widział różnicy.
Gdzie ja powiedziałem coś takiego? Tylko porównywanie dwóch filmów różnego gatunku jest bez sensu, tak jakbym porównał Szybcy i Wściekli z Zieloną milą.
Humor wymuszony, gra aktorów słaba, muzyka nijaka (motyw z Piratów, każdy kto oglądał film pozna). To jest strasznie nieudany film. Dodanie latających statków, które robią za sterowce nie dodają oryginalności jaką mieli Piraci 1 - 3. Odgrzany kotlet zawsze będzie odgrzanym kotletem, a nie frykasem.
Idąc twoim tokiem myślenia to dla mnie Muszkieterowie są podobni Rzymu? Wszak gra tu Tytus Pullo (Ray Stevenson) centurion z 11-tego Legionu :P
kawał świetnej rozrywki, efekty super, wartka akcja, fajnie odwzorowany Paryż tamtych czasów.... to tak na gorąco, bez wgryzania się i obrażania na niewierność adaptacji względem pierwowzoru
dokładnie i tak trzeba na to patrzeć.. ja wiedziałem że to nie będzie poważny film na podstawie adaptacji a raczej komedia i dlatego nie czułem wielkiego rozczarowania za to.świetnie się bawiłem i mile spędziłem czas..A Jovovich..zjawiskowa.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
