że Anderson ściągnął styl od "Sherlocka Holmesa" Ritchiego? Muzyka też tak trochę podobna...i ojeju, jak ja nienawidzę slow motion w scenach walk. Ale film w ogóle całkiem niezły. Za bezstresowe dwie godziny, kostiumy, scenografię i szermierkę 8/10.
TAK! pół filmu się zastanawiałam jakim cudem mogłam przeoczyć, że Zimmer robił do tego muzykę, a tu przy napisach lekkie zaskoczenie ^^ i chyba jednak to sherlock bardziej mi przypadł do gustu ;)