Zręcznie zrobiony, super efekty, niezłe walki i super scenariusz oraz dekoracje to plusy. Słabe zakończenie i niewyrazna postać Aramisa to minusy czyli dwie gwiazdki mniej ale jak najbardziej POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dla mnie 9/10, jestem świeżo po seansie, więc nie mam jakiś wyjątkowo krytycznych przemyśleń, których wszędzie pełno w innych wątkach. Chyba się ze mną każdy zgodzi, że sam, początek, który przedstawia nam bohaterów skłania do dalszego oglądania. To miał być film akcji i takim jest, bez przeciągających się dialogów. Świetna muzyka, genialne zdjęcia, bardzo dobra gra aktorów (wyeksponowane cechy każdej postaci, każdy z nich jest inny). No i wreszcie Orlando staje po ciemnej stronie, no i oczywiście genialny Planshe, i cudowna (moja przyszła żona) Milla Jovovich... Ogólnie wartka akcja i dobrych humor w dobrych momentach... Także polecam :)
Świetna muzyka? Ten plagiat?
"To miał być film akcji i takim jest, bez przeciągających się dialogów" - tylko dlaczego zmasakrowano wspaniałą powieść? Scenarzyście zabrakło wyobraźni na stworzenie nowych postaci?
To zdecydowanie najgorsza rola Jovovich. Tak skarykaturować wspaniałą postać, jaką była Milady... :/
Wiesz co, nie czytałem książki i nie mam porównania. Moja ocena jest czysto subiektywna patrząc na sam film... Zawsze mi się wydaje, że w komentarzach powinien się znajdować temat widzów, którzy czytali źródła ekranizacji i Ci co oglądali sam film.
Odnoszę się nie tylko do książki, ale i innych ekranizacji. Ta zdecydowanie jest najgorsza.
Ten film mnie rozczarował, a oczekiwałam w końcu coś od niego, bo jestem wielką fanką muszkieterów... Miał być z niewiadomo jakim rozmachem i akcją, ale po oglądnięciu mam wrażenie, że... "za łatwo poszło". Tak jakby go "spłycili". Wypłynęli, przypłynęli, postrzelali,odzyskali, odlecieli,znów postrzelali i przylecieli. Brakowało mi tej intrygi, która jest tak ważnym elementem książek Dumasa. Próbowali tworzyć cięte rozmyślania Atosa o świecie i błystkotliwe gadki na podryw d'Artagnana, miały zrobić wrażenie, ale dla mnie to one wcale nie były wyjątkowo godne zapamiętania. Szkoda, zapowiadało się dobrze.
Właśnie skończyłam oglądać i muszę stwierdzić że jestem usatysfakcjonowana. Śliczna oprawa to największa zaleta tego filmu. Piękne twarze i ładne stroje. Z filmów o muszkieterach zwykle zapamiętuje się błyskotliwe dialogi, niestety tu jest tylko jeden. Tak jak pisze Laleli - jest to płytka wersja. Jednak ogląda się przyjemnie - wydaje mi się że nie zmarnowałam tych 2h. :)