Mnie rozkleiła scena w szpitalu. Do sali pobitego kolesia od reklamy wjeżdża poparzony. Pobity od razu chce mu pomóc I ten tekst : " chcesz sok ? Mam tu gdzieś słomkę " . Spojrzenie poparzonego Dixona widząc, co zrobił tamtemu i jak go
poturbował, a pobity mimo ,że dowiedział się kim jest poparzony to i tak nalał mu sok i dał słomkę. Poryczałam się na tej scenie