film egzystencjalny w najpełniejszym tego słowa znaczeniu, rozumiany w najgłębiej ukrytych ludzkich uczuciach, z muzyką niepokojącą - na granicy łez, z finałem, który można określić jednym, słowem- cudowność, obejrzałem go dzięki mojej Przyjaciółce:) i tylko z Nią..:)
"Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany"