male zoo
Bardzo ciekawy i trzymajacy w napieciu,jakby nie patrzec horror.Nie powiem,ze jest to kino podobne do "Egzorcysty",czy "Stygmatow",ale trzyma w napieciu od poczatku.Nie mozna powiedziec,ze jest to film typowy dla tego gatunku,ale ma w sobie cos i za kazdym razem,kiedy go ogladasz nie nudzi.. Akcja rozpoczyna sie na wysypisku smieci,gdzie pewny dziwny i pokrecony facet poluje na ducha.Ma juz ich niezla kolekcje,a pomaga mu chlopak,ktory bedzie jednym z glownych bohaterow.Ma dar widzenia poprzez dotyk.Towarzyszy im cala ekipa,ale juz nie cala wraca do domu... Dalej mamy obraz rodzinki,w ktorej brak matki i zony,gdyz zginela w wypadku-pozar.Rodzinka ta jest spokrewniona z tym dziwakiem,ktory teoretycznie niezyje,a zostawia im spadek.Miedzy innymi dom ze szkla,w ktorym zamkniete sa duchy,jak w zoo.Na poczatku rodzinka nie wierzy w swoje szczescie,ale juz niedlugo przekonaja sie co ich czeka.Pojawia sie tam chlopak ze zdolnosciami,ktory pierwszy domysla sie "co w trawie piszczy" i probuje ostrzec pozostalych.Jest tam 13 duchow i mozna je zobaczyc jedynie przez specjalne okulary.Musicie zobaczyc,co takiego spotka naszych bohaterow i strzezcie sie "szakala"... Film troche przypomina "Cube",ale to cos innego,co tez warto obejrzec.