Absolutnie się nie zgadzam. Zacznijmy od tego, że Galerianki mówią o czymś zupełnie innym niż Trzynastka. Tutaj w Trzynastce poruszony jest temat dojrzewania, chęci wkupienia się w łaski "tych fajniejszych", popularniejszych poprzez uważany powszechnie w ów środowisku za niezwykle zajebisty i szpanerski seks, melanże, narkotyki i takie tam. Z kolei Galerianki pokazują jak dziewczyny próbują radzić sobie z biedą i że niektórym zależy na lansie tak bardzo, że potrafią sprzedać siebie. Tak więc nie sądzę, iż porównywanie tych filmów jest chociażby w 1 procencie trafne.