Schematy powtarzalne oczywiście (dzieci z wyciągniętymi dłońmi, zamazane twarze na zdjęciach itp. itd.). Można by rzec klasyczny japoński ghost movie, a po nich wiadomo czego można się spodziewać. Film nie najlepszy ale nie najgorszy. Niestety cały wątek przyjaciółek śmieszył mnie niemożliwie...
Jednak gdy podczas oglądania filmu ma się w pamięci japońskie przekonanie, że po śmierci rzeczy nadal należą do tej samej osoby, film nabiera trochę charakteru.
bardziej dla miłosników kina azji
W ogólnej ocenie dałam 6