W domu czyha potwór, a Callie po zniknięciu siostry decyduje się w nim zostać. Jest wierząca, mówi
o Kościele i demonach, a w obliczu swoich podejrzeń nie wzywa na pomoc księdza, co w przypadku
osoby wierzącej jak ona wręcz się nasuwa. Za dużo uproszczeń scenariusza.