Z pewnościa film przypadnie do gustu zwolennikom filmu Hostel. Jednakże uwarzam, iż jest bardziej realistyczny, choć nie powiem, że lepszy. Otóż wiadomym faktem jest, iż Brazylia na dzień dziesiejszy nie jest w 100% bezpiecznym miejscem. Przypadki o morderstwach oraz kradzieży ludzkich narządów w Brazyli są faktem i ogromnym problemem psującym w dniu dziesijszym turystyczną reputacje Brazylii. Dobry film stanowiący przestroge o tym , że wakacje i chwile wypoczynku nie do końca muszą być tym czego się spodziewamy.W chwilach relaksu i zapomnienia należy nadal mieć się na baczności...
Tak, tylko czy film ma na celu glosic taka przestroge, czy raczej wykorzystano ten fakt jako karme dla kolejnego filmu, ktorego jedynym celem ma byc przynoszenie zyskow to juz inna kwestia...
komercjalizacja owszem, lecz do mojej kieszeni to nie wpadnie, zależy od punktu widzenia dla producentów być może chodzi o jedno. My widzowie dostrzegamy inny sens być może w tym wypadku jakiś rodzaj edukacji, wspomnianej przezemnie przestrogi...
Co w tym filmie było realistycznego, przepraszam bardzo? Wnętrzności, wyglądające jak wysuszone rybie skrzela, czy może doktor, który w środku miasta w biały dzień zabija indiańca patyczkiem po szaszłykach?
Mówiąc realistyczny miałem na myśli, że prawdziwym jest fakt o nielegalnym handlu narządami w Brazylii, realnych przypadkach, gdzie ludzie w niewiadomy sposób znikają z ulic również dzieci. Zastosowałem również porównanie do filmu Hostel, który wydaje się być prawdziwym piekłem, choć nie wykluczam, że takowe nie istnieje.Jednakże na świecie jak dotąd nie udokumentowano niczego na temat istnienia takiego miejsca w dziesiejszych czasach.