Początek nienajgorszy, jak dla tego typu filmów. Przyjemny dla męskiego zwłaszcza oka rozwój wydarzeń, stopniowy wzrost napięcia i... I wtedy kamerę przejmuje jakiś niewidomy gnojek a montaż powierzają autystycznemu dziecku i już nic nie widać... Nie wiadomo nawet kiedy nastąpiło zakończenie... Cóż drugą połowę filmu można by równie dobrze puszczać w radiu... A mogło by być nie najgorzej...