czemu taka wysoka średnia? nie pojmuję hah film mi się strasznie nie podobał, tak, wiem o gustach się nie dyskutuje no ale....aż mi się śmiać chce ;D film jest dziwny, chaotyczny, bez ładu i składu. Główny bohater niby taki bad boy a tu ciepłe kluchy a'la Ryszard z Klanu ;D a zakończenie? zrobione na odwal i według mnie nie przemyślane. dziękuję, dobranoc.
Chaotyczna, bez ładu i składu jest Twoja wypowiedź. 
Film jest po prostu dobry, nie ma co przeczyć i naprawdę małe znaczenie ma tu gust, gdyż omawiany film przedstawia rzeczywistość. Ty piszesz "...bohater niby taki bad boy a tu ciepłe kluchy" - nie wiem jak mogłeś wyciągnąć takie błędne wnioski. W każdym razie postać Tylera jest tragiczna, więc nie wyskakuj tu z 'bad boy' bo śmiać mi się chce, a porównanie... nie skomentuję. 
Zakończenie jest właśnie według mnie genialne, bo gdy wszystko zaczyna się mu jako tako układać w życiu, spotyka go śmierć, zwykłego nowojorczyka w zwykłym dniu, jakim był 11 września. Na tym to polega, że dramat/ tragedia nie dzieje się w specjalnym dniu tak jak 'Apokalipsa' wg św. Jana, tylko w normalnym, takim jak zawsze. 
Na tym to polega :/
chaotyczna? heh film mi się po prostu nie podobał i koniec kropka. nie oczekuję, że z nieba wysunie się ręka Boża i zgładzi głównego bohatera i ściągnie na jego rodzinę plagi egipskie, ale czegoś innego. podobał Ci się? to okej. mi jakoś nie i chcę wyrazić swoje zdanie czy to się komuś podoba czy nie. koniec tematu.
Nikt nie zabrania Ci tutaj wyrażać swojego zdania, wręcz przeciwnie od tego jest forum. Ale skoro tak walczysz o prawo do własnej opinii to pozwól też wyrażać ją innym, także poprzez subiektywne ocenianie za pomocą skali ;) Pozdrawiam.
aleeeż ja nikomu nie odmawiam prawa do nie zgadzania się z moim zdaniem i wygłaszania tego na forum, wręcz przeciwnie po to w końcu założyłam ten temat, ale wypowiedzi typu "chaotyczna, bez ładu i składu jest Twoja wypowiedź" i mnie drażnią i tyle w tym temacie;) i również pozdrawiam;)
Jak dla mnie również film jest w zasadzie o niczym. Ani to film obyczajowy, ani dramat - nie wiadomo co. Wątki podobierane przypadkowo i nieudolnie poklejone.
Odniosłam podobne wrażenie. Podstawowa rzecz- Pattinson nie przemawia do mnie jako aktor. Mimo, że jest mega przystojny to jednak wolę go oglądać tylko na zdjęciach.