Całkiem nieźle ale dlaczego musiało to być koniecznie WTC? Ocena przez to poszła przynajmniej o oczko niżej.
Jesli, kolego, spoilerujesz to postaraj się tak, aby głowna część spoilru (sam spoiler) nie był widoczny na stronie głownej. Piszesz - spoiler, ale i tak go mozna przeczytać. Na przyszłośc pisz jakieś kropki np:............................................, aby spoiler można było przeczytać dopiero po wejść w Twoją wypowiedź. Nie psuj innym radości z oglądania filmu. Pa :*
Jak dla mnie zakonczenie jest wspaniale nie togo bym sie spodziewal a tak bardzo brakuje tego ostatnio w dobrym kinie filmy staja sie przewidywalne a tu taki psikus. Jak dla mnie zakonczenie MISTRZOWSKIE, bo napewno nikt sie tego nie spodziewal.
powiedz jeszcze, że spodziewałeś się tego już podczas reklam w kinie, czy tam po samym tytule, jeśli oglądałeś w domu.
czy ja gdzies napisalam, ze spodziewalam sie takiego zakonczenia?? po tytule i mniej wiecej 30 min filmu zorientowlam sie, ze on zginie/umrze/itp. Ale nadal nie uwazam, zeby smierc w wtc byla mistrzowskim zakonczeniem.
Nie tyle mistrzowskim co zaskakującym. Kiedy byłam w kinie, myślałam sobie 'Ah, standardowa 7'. Dzięki zakończeniu ma 8. I nie ważne, czy to było WTC, trzęsienie ziemi w Japonii, czy atak misia polarnego na Antarktydzie. Znając nas, gdyby to było w Polsce zginąłby w Smoleńsku. Chodzi mi o sam efekt, który mnie zmiażdżył, bo nie tego się spodziewałam.
naprawde nie spodziewalas sie, ze on zginie?? 
1. oryginalny tytul!! remember me nie jest raczej wskazowka na happy end+ 
2. polskie tlumaczenie tytulu+ 
3. dziewczyna, ktora zmienia swoje zycie dzieki znajomosci z nim wlasnie= 
4. smierc glownego bohatera. 
 
ale szczerze mowiac, pattinson pozytywnie mnie zaskoczyl. Myslalam, ze juz zawsze bedzie edwardem cullenem:)
Nawet nie myślałam o tym, zwykle nie analizuje zakończenia czy rzeczy wynikających z tytułu;D Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że dopiero w kinie zdecydowałam z przyjaciółką na co idziemy, więc spontatn. 
a co do Pattinsona, to nie tyle mnie rozczarował, co właśnie żadnych odczuć. Grał w porządku, ale chyba zawsze będzie mnie irytowała jego zbolała mina.