Raczej Pattinson. ;)
Nigdy nie wątpiłam w jego umiejętności aktorskie. Popisał się, pokazując się z innej strony w "Remember me".
Obraz idealnego wampira już mi zbrzydł szczerze powiedziawszy.
Jeśli chodzi o film, to podobało mi się to, że została ukazana indywidualna historia rodziny i ten zamach na World Tader Center.
Świetny film, polecam!