- pewnie nie aż tak dużo. Banalne historyjki o wampirach to już nie to samo co dramatyczne opowieści o niespełnionej miłości i życiowych rozterkach.
dokładnie. ja czekam na Remember me. Zmierzch poza antykoncepcyjnym wątkiem miłosnym, ma wiele walorów, jak choćby klimat i dobrą muzykę. pozdrawiam
Jestem fanką sagi, ale nie obsesyjną, a to jest różnica.
Na film będę z niecierpliwością czekała. I obojętnie czy grałby Robert czy ktoś inny, na pewno bym się nim zainteresowała.
Gdyby nie Robert, nikt by nie wiedział o jego istnieniu.
Ja go oglądam dla niego. I jeśli przy tym ma się okazać dobry, to tylko na plus.
Jestem fanką zmierzchu ale ten film nie tylko ze względu na Roberta zapowiada się interesująco i sądzę, że tak czy inaczej obejrzałabym go nawet gdyby nie grał głównej roli.
Gdyby Robert w nim nie grał, to pewnie nikt by go nie oglądnął ( może nie nikt ale pewnie mniej osób by o niem wiedziało)
obejrzałam kilka filmów z Robertem i obejrzę pewnie i ten film, jesli bedzie premiera polska na ktora sie nie zapowiada i bede musiala poczekac na dvd
Szczerze? Nie wiem co ten temat ma na celu. Ma chłopak fanki - okej, chcą chodzić na jego filmy - w czym problem? Czyżby kolejny post do wyśmiewania fanek sagi? Na pewno producenci liczą się z tym, że Robert przyniesie im niezłe zyski, taki jest już showbiznes, a on obecnie jest maszyną do zarabiania (na tych swoich fankach szczególnie). Na film się wybiorę z czystej ciekawości jak nasz aktorzyna prezentuje się w innej roli niż tego całego zabójczego Edwarda. Bo jak sądzę, już do końca swojej pracy będzie miał etykietę wampira "tego od Zmierzchu". Osobiście nic mu nie mam do zarzucenia, bo muszę przyznać, że oglądając ostatnio "New Moon" był jednym z tych powodów, dla których nie zasnęłam. Naprawdę, jeśli chodzi o porównanie z kolegą z planu jest z pewnością w grze aktorskiej lepszy.
Jestem fanką Zmierzchu.
Jestem fanką Edwarda.
Ale jeszcze bardziej jestem fanką Roberta,jako człowieka, jako aktora.
Niektóre fanki nie widzą różnicy między Edwardem a Robertem i to jest ten główny problem. Poszłabym na ten film nawet jeśli nie uwielbiałabym Sagi.
Poza tym lubię takie historie nawet bardziej niż mroczne zakątki wampirzego świata Meyer. Takie jest moje zdanie, a Twoje pytanie 'Ile fanek ZMIECHRZU...' było chyba nietrafione. Lepiej byłoby zapytać ile fanek EDWARDA obejrzy Roberta... Pzdr
Zapewne wiele. Jedne z fanatyzmu i zbytniego utożsamiania Edwarda z Robertem, a drugie z powodu zwykłej ciekawości, co też on nowego stworzył.
Ja tam, prócz tego drugiego, to po prostu lubię patrzeć na tego gościa bo pozytywnie mi się kojarzy, bo w życiu nie czytałam takiej świetnych książek jak saga Zmierzchu- chociaż grubością odstrasza wszystkich moich znajomych- cieszę się że ktoś ożywił postacie z książki, cóż, dobrze mi się kojarzy ten gość. Poza tym jego piosenka "Never think" jest świetna, (widać że Robert coś robi, tworzy, nie jest jakiś tam zamknięty w tym świecie filmu, tylko coś robi i to też jest pozytywne, podziwiam, bo to raczej mało spotykane) uwielbiam ją po prostu, nawet próbuję zaczaić taby do tego, ale jakoś mi się palce plączą na gryfie..
Fanka zmierzchu nie równa się od razu fance Roberta Pattinsona.
Zgadzam się.
Oczywiście popieram wszystko to co napisałaś ale spójrz sama i powiedź czy pisząc ze cytuje : Fanka zmierzchu nie równa się od razu fance Roberta Pattinsona" nie tylko obrazasz mnie ale takze stwarzasz stereotyp a przecież prawda jest inna. Jestem fanka sagi lecz w przeciwieństwie od fanek które kochaja Roberta Pattinsona za to ze utożsamiaja go z edwardem <b>nie jestem<b/> jedna z nich i dzieki bogu. Kocham Sage Zmierzch bo to jedyna taka poruszajaca i inna niz wszystkie słodkie opowieści historia. Natomist jesli chodzi o kwestie muzyki to musze napisać ze uwielbiam piosenki od Roberta np; "I was Broken" bo on ma świetny głos i ma talent którego mogą mu pozazdrościć inne gwiazdy :) Nie mogę powiedzieć ze on mi sie podoba jedynie z charakteru i swojego sposobu bycia bo skłamałabym oczywiście jak jazda kobieta uważam go za naprawdę meskiego i fajnego chłopaka. Tak wiec stereotyp o tym ze fanka, fance nie równa moze i w jakimś stopniu jest prawda lecz napewno nie wszystkie osoby uważaja tak ja Ty z góry nas oceniłaś.
Ja napewno pójdę na Remember Me ponieważ uważam ze film moze byc ciekawy a to ze gra tam Robert to tylko kolejny plus dla niego :)
Pozdrawiam Fanki czy Fanatyczki Roberta Pattinsona ( Edwarda Cullena) ;p
znalazłam scenariusz do "remember me" i musze powiedziec ze czekam na ten film z niecierpliwoscia.
Zapowiada sie interesujaca rola Pattinsona - całkiem inna od tych ktore grał wczesniej w takich filmach jak "Haunted Airman" (który ogladałam przed Zmierzchem) czy "Little Ashes" - co prawda dla niekórych Robert bedzie tylko i wylacznie vampirem Edwardem (co mi sie nie podoba), jednak pomimo to ta rola napewno spodoba sie fanom zarówno sagi jak i samego Pattinsona.
A antyfani - zawsze znajda cos co im nie bedzie pasiło, choc osobiscie polecam im obejrzec w/w filmy z udziałem Roberta.