ja dałem filmowi 9 niewiem sam dlaczego ...pewnie za dwie rzeczy : dawno niewidzialem tak banalnego , dobrze zrobionego kina... a po drugie jak główny aktor jest jednym z producentów którzy dali na film pieniądze ...to się czuje że to "coś" jest z duszą .... oby więcej takich filmów pośród ogarniającej nas miernoty..Dziekuje
A ja nie lubię Pattisona i Twilighta, a film mi się podobał i ze szczerym sercem, dałem mu 8. Na 9 nie zasłużył (troszeczkę nudnawy), ale na 8.5 jak najbardziej. :]
W sumie film średnio mi się podobał troche nudnawy, ale za zakończenie daje pewne 7/10. Nie był najgorszy ale czy ja wiem chyba spodziewałam się troche czegoś innego: moze chciałam zobaczyć Pattinsona bardziej zbuntowanego, troche wiecej pasji no i główna aktorka od początku mi tu nie pasowała ogólnie nie lubie jej moze dlatego.
dopiero co skończyłam oglądać i jedyne co mi przychodzi na myśl to "wow!". Pattison wcale nie zagrał jakoś rewelacyjnie, jakby go zrobić na wampira to nie byłoby różnicy między tym jak grał edwarda a jak taylera, mimo to postać wymyślona przez scenarzystów bardzo ciekawa, film bardzo dobry - szczególnie finał zasłużył na to początkowe "wow!" i powiem tyle, że rzadko ryczę na filmach - (naprawdę :) ) a tutaj poszła paczka chusteczek:) tak więc ocena zasłużona jak najbardziej:)