nie ma, ale to nie byłoby już to samo, gdyby nakrecili film na podstawie książki też byśmy się pewnie zawiedli, bo by nie bylo w filmie wszystkiego, wiec dobrze ze jest tylko film, zaje***ty film

A mi się wydaje, że fajnie by było, gdyby napisali książkę teraz, na podstawie filmu, ponieważ bardzo chętnie bym do tego filmu wracała, czytając po nocach książkę i płacząc, bo przyznam, wzruszyłam się bardzo na końcu;)

moim zdaniem to było by bezsensu . po co czytać książkę jak już się film oglądał. wole po przeczytaniu pooglądać jak ktoś to zinterpretuje .

A ja bym chętnie przeczytała. Tylko zależy kto miałby pisać, bo niektórzy sie do tego nie nadają po prostu;)
Moze i interpretacja byłaby nieco inna niż film, ale mogłaby być ciekawa...:)

To mogłoby być ciekawe,
chętnie przeczytałabym taką książke,
ale moze nie autorstwa Mayer :P