Zgadzam się w 100%. Jakiś czas temu widząc wywiad z Robertem Pattinsonem, doszłam do wniosku,że to aktor jednej roli. Jego gesty, zachowanie w życiu bardzo przypominało mi styl Edwarda. A tutaj niespodzianka, w "Twój na zawsze" na prawdę pokazał się z innej, lepszej strony:)

No to dobrze, bo z niego nawet zapowiada się dobry aktor.
Tylko ten Zmierzch i cała saga dała mu popularność i teraz jedni nie lubiący zmierzchu go krytykują inni kochają.
Dobrze, że trafiła mu się ta rola i jak powiedziałeś , że to aktor jednej roli. Teraz zaczyna przekonywać, że tak nie jest

Film jest bardzo dobry :) końcówka rozegrana po mistrzowsku !!! pozytywnie
mnie zaskoczył ...a co do talentu Pattinsona nie miałem najmniejszych
wątpliwości - a za sagą nie przepadam :D

Tak, na końcówce to się nawet wzruszyłam trochę, świetnie spuentowany, pouczający... i o to właśnie chodzi;)

No to dobrze, że są jeszcze tacy ludzie :D

Bo większość, którzy nie lubią sagi zmierzchowiej od razu ''ten patison taki siaki i owaki' :D

myślałam, że zobaczę na ekranie wampira - a zobaczyłam ciekawą, dobrze zbudowaną postać. brawo Robercie!