Z cała pewnością mocną stroną filmu jest....jego koniec. Zaskakuje jak diabli i sprawia, że cały film odbieramy z goła inaczej niż się tego spodziewaliśmy. Minus (w moim odczuciu) to, że obraz jest ciut przy długi i momentami jest po prostu zwyczajnie nudno. U mnie 6,5 na 10.
Dokładnie, gdyby nie zakończenie moja ocena byłaby z pewnością niższa. Końcówka nadaje charakter całemu filmowi.
ja mialam wrazenie, ze przez caly film akcja sie dopiero rozkreca. potem nie wiadomo skad ten samolot i koniec. wtf?, milion rozpoczetych i niedokonczonych watkow. dosyc slabe.
hej, to melodramat.. jestes za bardzo przyzwyczajona do filmow akcji.. film opowiada historie chłopaka, o jego problemach. i wszystkie watki, tak uważam, są zakończone. nie bede potwierdzac tych słow bo bym prawie napisala zakonczenie, a lepiej tego nie robic.
Slyszalam cos o otwartych zakonczeniach? nie koniecznie mam na mysli ten film.
Film niezwykly, skłania do refleksji. bardzo ładny.
dramaty to mój ulubiony gatunek filmowy, filmów akcji dużo nie oglądam... może jestem jakaś inna, ale mnie się naprawdę mało co w tym filmie podobało. pozdrawiam :)
ogladalem film 1 min temu i niewiedzialem tam zadnego samolotu oczym ty mowisz mozesz jasniej
Tak naprawdę film cały czas mydli oczy przed całą końcówką. Gardło mi się zacisnęło, kiedy po przeczytaniu ciekawostki "Akcja filmu toczy się w 2001 roku, jednak w jednej ze scen można zauważyć samochód marki Ford Cargo, produkowany od 2009 roku, a także nowego Mercedesa.", zdałem sobie sprawę właśnie że walnąłem sobie największy autospoiler w dziejach! Chociaż z drugiej strony w momencie, kiedy zdałem sobie dzieki temu sprawę co zaraz się wydarzy, gdy Tyler był w gabinecie, miałem ściśnięte gardło aż do samego końca.