Włączając ten film nie miałam zbyt dużych oczekiwań, po prostu liczyłam na miły i przyjemny seans. Początek filmu okazał się interesujący, akcja jako tak się rozkręcała. Potem nastąpił monotonny środek i myślałam, że tak pozostanie do końca, kolejny nudny happyend.(SPOILER) (SPOILER) (SPOILER)(SPOILER) (SPOILER) (SPOILER)(SPOILER) Przy końcu miałam już małego banana na ustach, że relacje Taylera z jego tatą się polepszą i będzie dobrze. Na początku nie skojarzyłam daty na tablicy, potem ukazały się budynki, a kiedy kadr z nich zszedł i je całkowicie ukazał to już ryczałam. Zaskoczenie całkowite nie miałam pojęcia, że tak się film skończy. I za to zamiast 4 dałam 6 punktów ;)