Mnie ten film trochę rozczarował niestety. Może dlatego, że po zobaczeniu pierwszej sceny wzrosły moje oczekiwania, stwierdziłam, że skoro zaczyna się w taki sposób, to na pewno będzie niezły. No ale niestety środek filmu był taki sobie. Niby wszystko grało, ale z drugiej strony nie trzymało się siebie. Ciągle czekałam, aż wydarzy się coś. Ale nic się nie wydarzyło tak właściwie. Potem dopiero zakończenie zrobiło na mnie wrażenie. Powiedzmy więc, że moje odczucia są dość paraboliczne :) Zdenerwował mnie też jeden fakt a mianowicie SPOILER, to jak się dziewczyna dowiedziała, że znajomość była utworzona na potrzebę zemsty na ojcu. Nigdy nie zrozumiem dlaczego ten motyw jest tak często w filmach wykorzystywany, bo po prostu nie rozumiem jak dorośli ludzie, którzy się niby kochają, zamiast porozmawiać o tym normalnie i zrobić z tego faktu zabawną anegdotkę dla wnuków, robią takie problemy. Co to za różnica jakie były intencje podrywającego na początku, skoro w chwili obecnej jest ludziom ze sobą dobrze? Ogólnie filmowi dawałam 6, ale zakończenie wyciągnęło ocenę na 7.