Tyler czekał na swojego ojca w jego biurze w WTC. Ojciec zaś odprowadzą ukochaną siostrę Tylera do szkoły i miał zaraz wrócić do pracy. Kiedy wracał był pokazany moment kiedy siostra wpisywała do zeszytu datę 11.09.2001. Chodziło o dzień tragedii. Wtedy samoloty uderzyły w WTC zanim ojciec dotarł do pracy.
niestety ale nie było żadnych samolotów.
okej czyli w dwie wieże uderzają samoloty, i obydwa budynki ulegają kontrolowanemu wyburzeniu na skutek wybuchu ładunków umieszczonych na niskich piętrach.
a trzecia wieża WTC7 w którą nie uderza samolot zawala się dokładnie tak samo jak dwie poprzednie na skutek ładunków wybuchowych.
no nie trzyma się to kupy.
nie było żadnych samolotów co najwyżej drony albo hologramy.
co ty pieprzysz facet :D Wiem że to był sfingowany atak przez hamerykańców ale nie mów że w WTC uderzyły hologramy bo to jest śmieszne już :D to były prawdziwe samoloty które przypjerdoliły w wieże. Koniec
no wiem, wtc tez nie bylo tak na prawde teleportowano je na marsa a hologramy samolotów uderzyły w hologramy wież, w wirtualnych gruzach znaleziono zwłoki zamrożonych weteranów 2 wojny światowej. Skoro nie ma co opowiadać bajek, to nie opowiadaj. Dziekuje dobranoc
nie ważne czy samoloty jebły w te budynki, ważne jest to że było to zaplanowane. Dziwi mnie to że nic się nie zgadza co do tych zamachów, jest wiele niepodważalnych dowodów że zostało to ukartowane, a mimo to wszyscy siedzą cicho. Niby ta ameryka ma tak dobrze, ale ten jeden incydent sprzed 13 lat mi wystarczy aby cieszyć się że jestem Polakiem, bo mimo że bieda w tym kraju, to naszemu pazernemu rządowi nie przychodzą takie rzeczy do głowy, mam nadzieje że nie dlatego że nic by z tego nie mieli..
"... to naszemu pazernemu rządowi nie przychodzą takie rzeczy do głowy..." hmmm ja tam mysle, ze przyszlo bo co do smolenska mysle ze to rowniez bylo ukartowane :P