Podchodziłem do filmu jak do jeża. Całkiem niepotrzebnie, jak się okazuje. 
 
Zaskakuje, chwilami bawi. Niespektakularnie nakręcony, dobrze napisany, oprawa muzyczna buduje nastrój. Polecam! 
 
PS: "Aktor o twarzy irlandzkiego ziemniaka" nawet daje radę, szczególnie gdy pali na ekranie :)