Twój na zawsze

Remember Me
2010
7,3 130 tys. ocen
7,3 10 1 130472
5,9 11 krytyków
Twój na zawsze
powrót do forum filmu Twój na zawsze

WArto obejrzeć?

ocenił(a) film na 9

Troche mnie zniechęca ten Pattison i obawiam się ckliwej historyjki dla gimnazjalistek.

ocenił(a) film na 8
counts

Warto.

ocenił(a) film na 2
counts

Nie. Ckliwota + marna gra aktorska Robcia, tylko zamaskowana niechlujnym wyglądem oraz faktem wypicia trzech piw i wypalenia 9 papierochów...
No i jest rzewna akcja z pewną budowlą. Stąd chyba to rozrzewnienie.

ocenił(a) film na 9
WhiteDemon

Mi tam się podobał :)

ocenił(a) film na 2
counts

I co ja Ci na to poradzę;)

WhiteDemon

Poniekąd zgadzam się z twoją opinią. Uważam, że Pattinson psuje cały film, ale myślę, że gdyby go zastąpić jakimś innym, lepszym aktorem, to ten film byłby całkiem znośny.

ocenił(a) film na 5
WhiteDemon

Zgadzam się. Pattison (główny bohater...) gra jakiegoś współczesnego Dylana z BH 90210, poczciwego buntownika - nihilistę. Historie rodzinne faktycznie rzewne: jedni są kochani przesadnie, inni też przesadnie nienawidzeni - wrażenie jakiejś groteski. To chyba nawet nie jest zresztą wina aktorów (aktora) - po prostu scenariusz jest niedopracowany, aż dziwne, że obsada zupełnie niezła (przynajmniej jeśli chodzi o nestorów, Brosnana i Coopera).

ocenił(a) film na 5
WhiteDemon

popieram film dupy nie urywa, Pattison? hmmm chyba gra jakiegos goscia z zaburzeniami psychiki jak w sagach gral tak jak by go zycie bolalo tutaj tak samo mi sie wydaje.

ocenił(a) film na 8
powolnyrdw

Ja nie mówię, że znam się na filmach, czy grze aktorskiej. Ocenę dla tego zapewne zdecydowanie zawyżyłem. Wytłumacz mi jednak proszę, jak ma grać Pattinson, kiedy ma wcielić się w chłopaka, którego brat popełnił samobójstwo, a on znalazł go martwego? Ma emanować szczęściem? Nie bronię całej jego gry w tym filmie, lecz akurat tego aspektu jego roli, o którym wspomniałeś(aś), bo wydaje mi się, że to akurat odegrał poprawnie.

ocenił(a) film na 8
ocenił(a) film na 9
counts

Właśnie ze względu na głównego aktora bardzo zwlekałam z obejrzeniem tego filmu. Wydaje mi się, że jego pojawienie się tam zmienia spodziewane grono odbiorców.
Film jest jednak bardzo dobry, a gra Pattisona przerosła moje oczekiwania. Zdecydowanie polecam!

ocenił(a) film na 8
counts

Warty obejrzenia, na początku i w sumie aż do końca mamy schemat, który każdy zna (z zakładem), tlyko inni aktorzy itd. Ale zakończenie bardzo na plus, w końcu coś odmiennego bo człowiek już może srać tymi happy endingami ;p

ocenił(a) film na 6
counts

jak dla mnie film do obejrzenia w samotny wieczór, kiedy najlepiej wchodzą melodramaty czy komedie romantyczne. bardziej ambitne kino zostawiam sobie na wcześniejszą porę.
też mnie zniechęcał Pattinson, ale wysoka ocena zrobiła swoje no i wczoraj obejrzałam.
żałować nie żałuję, bo przynajmniej się utwierdziłam w przekonaniu, że pan Robert to żaden aktor, tylko totalne drewno; przez cały film miał tę samą minę. czy to rozmawiał z kochaną siostrzyczką, czy z okropnym ojcem, czy nawet z Ally.
zakończenie dobre, no ale filmu nie uratowało, bo żeby do niego dotrzeć, musiałam uprzednio ponad 1,5 h oglądać "grę aktorską" Pattinsona.
no i Ally też taka sobie. w porównaniu z Rachel McAdams w 'Czas na miłość', którym się uraczyłam poprzedniego wieczora, wypada słabiutko. jak i cały film. aczkolwiek obejrzeć można. tak po prostu.