ale jak zobaczyłam kto gra główną rolę (obleśny Pattinson ) zrezygnowałam. nie potrafię patrzeć na jego płaską, ohydną twarz :(
Uwielbiam takie 'melodramaty o trudnym uczuciu'. Podobnie, jak Ty chciałam iść do kina ze względu na fabułę. Zobaczyłam obsadę i zwątpiłam w sens filmu. Wygląda to tak, jakby film powstał dla Pattisona, jako że jest rzekomym ideałem dla nastolatek. Stwierdziłam, że 'dam mu szansę' i obejrzę film dla tej historii, jednocześnie uważnie przyglądając się grze aktora grającego główną rolę. Może pokaże, że nie jest aktorem jednej roli?
Głupio rezygnować z filmu, tylko dlatego, że nie lubi się jakiegoś aktora. 
A nuż przekonasz się do niego? A nawet jeśli nie, to może chociaż nie 
zepsuje Ci tego filmu ;)?
Ja też chciałam na to iść, ale jakoś Pattinson mnie odrzuca. 
On mi się kojarzy tylko i wyłącznie z Edwardem, którego zresztą beznadziejnie zagrał. 
Nic na to nie poradzę ;P Po prostu nie mogę na niego patrzeć.
Komentarze tego typu uważa się za co najmniej żałosne. Wcale nie zdziwiłabym się, gdyby pisały to młode dziewczyny należące do czegoś tak żałosnego jak 'Team Taylor'. 
Oceniacie aktora po jednym filmie i to tak beznadziejnym jak Zmierzch. Jeżeli chcecie na prawdę ocenić możliwości i grę aktorską Pattinsona to nie możecie odpuścić sobie tego filmu. Jest rewelacyjny, a sam Robert wypadł wspaniale. W ogóle nie kojarzył mi się z Edwardem. Za tą rolę go pokochałam.
Ja widziałam z nim jeszcze Harry'ego Pottera :D 
I mi tam wcale nie zależy na ocenianiu możliwości i gry aktorskiej Pattinsona. To co z nim widziałam w zupełności mi wystarczy. 
 
Zresztą... na imdb ten film ma ocenę 5.9, a tam oceny są troszkę wiarygodniejsze niż na filmwebie ;)
Tylko że tam 15% dało ocenę 1. Zgadnij dlaczego? Bo nie lubią Pattinsona :P 
Przewaga ocen to 8,9,10. Dziesiątki to przesada w drugą stronę, ale litości, ten film nie zasługuje na 1, więc to tyle jeśli chodzi o wiarygodność ogólnej oceny na imdb XD.
Ależ ja nie mówię, że Filmweb przeważa w tej materii. Moim zdaniem, sytuacja jest podobna, nie wywyższałabym po prostu imdb. To wszystko są tylko suche statystyki, pewnie, że pomagają nam czasem przy wyborze filmu, ale kiedy mamy do czynienia z filmami, w których gra idol nastolatek, nie można liczyć na obiektywną ocenę (o ile taka w ogóle istnieje). Zawsze zwali się banda ludzi, którzy go kochają, a zaraz za nimi ludzie, którzy nienawidzą za to, że jest kochany lub zwyczajnie go nienawidzą ;) 
Wracając do samego tematu... Ja nie potrafię znieść aparycji Toma Cruise'a (ani jego wzrostu ^^), a jednym z moich ulubionych filmów jest Vanilla Sky.
Nie Oceniajcie filmu po obsadzie przed jego oglądnięciem. Ja na pewno oglądnę ten film. 
 
http://amka100.mybrute.com
karomis : jestes zalosna... takie teksty sa ohydnie dziecinne ! jezeli patrzysz na aktorow a nie na fabule to jest mi naprawde ciebie zal... no ale, kazdy ma jakies problemy. moze nawet dobrze ze nie pojdziesz, moze bys nawet nie zrouzmiala tego filmu skoro "chcialas isc ale jak zobaczylas kto tam gra nie idziesz " no , moze cale szczescie... pozdrawiam ;]
ten temat woła o pomste do nieba!!! 
to taj jakby sie ocenialo ksiazke po okladce