Twój na zawsze

Remember Me
2010
7,3 130 tys. ocen
7,3 10 1 130473
5,9 11 krytyków
Twój na zawsze
powrót do forum filmu Twój na zawsze

jw.
z koleżanką sprzeczamy się o to jaka była końcówka .!? moim zdaniem był wtedy ten
zamach na te 2 wieże ,( bo nauczycielka napisała taką datę i wgl . )
natomiast moja koleżanka uważa że bohater skoczył z wieżowca ?!
proszę Was o odpowiedzi .!

ocenił(a) film na 7
Rogall_2

Skoczył?
Był zamach. Tak myślę od początku kiedy zobaczyłam ten film.

ocenił(a) film na 7
Rogall_2

To był dzień zamachu na Word Trade Center i On był w gabinecie swojego ojca( chciał sie z nim pogodzić) a ten gabinet mieścił się w tym budynku.

ocenił(a) film na 6
Rogall_2

No to chyba oczywiste że chodziło o to ,że on był w tym gabinecie w jednej z wież WTC dnia 11 wrzesnia 2001 roku i że zginął w tym zamachu :). Kolezanka słabo trybi, przeciez tam na końcu są juz pokazane pierwsze chwile po katastrofie

Rogall_2

trolololo

ocenił(a) film na 8
Rogall_2

Oboje nie macie racji! To chyba oczywiste, że bohater włamał się do komputera ojca i znalazł tam nagie zdjęcia zakonnic przebranych za krasnoludki. Dalej wszystko potoczyło się błyskawicznie: Ociec wszedł do gabinetu i powiedział, dlaczego grzebiesz w moim komputerze, a syn na to, jak mogłeś przed nami to ukrywać!, już nigdy ci nie zaufam, powiedział i wyszedł z budynku. Ojciec, żeby zniszczyć dowody swoich haniebnych czynów upozorował atak na dwie wierze. Nie wiem jak można było zinterpretować ostatnią scenę inaczej?

ocenił(a) film na 7
ast

taa no sorry , mój błąd ;P

ocenił(a) film na 7
Rogall_2

Nie bez powodu widniała data 11.09

ocenił(a) film na 7
Rogall_2

Przecież wyraźnie na tablicy w klasie ''siostry'' Pattisona było napisane 11 września 2001 a chyba każdy wie z czym ta data się wiążę. Trzeba tylko trochę pomyśleć albo uważniej oglądać ;)

ocenił(a) film na 8
_Madzik_

Najlepsze jest to, że główny bohater w tym biurze wcale nie bywał, a jego ojciec był tam codziennie....
Co za zbieg okoliczności z tym 11 września.

BEATAiDAMIAN

Tak, jak w życiu... Ile razy słyszymy: "gdyby nie spóźnił się na autobus...", "gdyby wyszła 3 minuty później...", "gdyby nie wziął tej zmiany za kolegę..." - takie jest życie, pełne milionów krótkich chwil i mini-decyzji (czy pójść w lewo czy w prawo, czy wyrzucić śmieci rano czy wieczorem itp.), które składają się w jedną wielką całość. Nie ma sprawiedliwych śmierci, jest po prostu śmierć poprzedzona określonym ciągiem zdarzeń, które czasem trwają 3 godziny, gdy umiera noworodek, a czasami 97 lat. Nie ma reguły i nie można tego przewidzieć. Ten film jest innym sposobem na powiedzenie "doceniaj to, co masz i dbaj o swoje szczęście tu i teraz".

Rogall_2

Współczuję 'inteligentnej' koleżanki.

ocenił(a) film na 8
Rogall_2

hahaha... !
przepraszam ale inaczej nie da się skomentować tego postu, a raczej inteligencji koleżanki .
pomijając date na tablicy, wcześniejsze poruszane tematy w filmie o terroryzmie... po kiego grzyba mial skakać z tego wierzowca, kiedy wszystko zaczelo mu sie w zyciu ukladac ?

ocenił(a) film na 8
agatija

Bo byl Emo a oni nie lubia jak im sie uklada w zyciu bo nie maja naco narzekac

Rogall_2

zdecydowanie skoczył! ja w Tajpeju, w moim mieszkaniu na Tajwanie też mam otwierane okna na 87 piętrze i ostatnio jak je myłem to prawie bym wypadł

ocenił(a) film na 7
Rogall_2

Wasze odpowiedzi mnie rozwalają .! hahahahhahah :D