też na końcu płakałam jak głupia. Chyba żaden inny film mnie tak nie wzruszył.
Zawsze płacze na melodramatach ale ten był taki inny, taki wspaniały.

dokladnie, ja wlasnie dopiero co koncze ocierac lzy;p uh koniec niesamowity, zapada w pamiec.

Oj były momenty wzruszające.. świetne zakończenie.. płakałam;(

ja tez,, dzieki temu zakonczeniu na dlugo zostanie w pamieci..

ja też ryczałam:-)piękna historia,

Ooo, ja też płakałam... Chyba drugi film, obok "Szkoły uczuć", który mnie tak wzruszył. Cudowny :)

też ryczałam ... :)
Pattinson jednak umie grać...był nieziemski w swojej roli, 'Ally' również pokazała klasę...
nie wiem dlaczego ale..jakoś chyba jesteśmy przyzwyczajeni do tych happy endowych zakończeń..a tu.....sama nie wiem, przed chwilą skończyłam oglądać i mam tyle myśli w głowie...
przepiękny - to na pewno, i dający do myślenia...wzruszył:)
pozdrawiam!