do osób ktore ogladaly film. wtedy w pociagu, kiedy cała ich trojka gdzies jechala, byl taki koles co tak sie gapil na nich przez chwile. jak skonczylam ogladac film to mi sie skojarzylo, ze to byl ten terroryta co wlecial w wieze. na poczatku myslalam, ze ma swoje miejsce w filmie, bo bez powodu by nie zagoscil tak dlugo w kadrze
tak, właśnie to był policjant, który z polecenia ojca Ally śledził tę całą trójkę, żeby się dowiedzieć, gdzie Tyler mieszka, dlatego później jej ojciec wiedział gdzie go szukać, żeby mu złożyć „osobistą wizytę” ;)
nikt nikogo nie śledził, naoglądałeś się za dużo filmów sensacyjnych. To był kolega z pracy ojca Ally (do którego dzwoniła Ally po wyprowadzce z domu, żeby ojciec się nie martwił), który przypadkiem wracał tym samym pociągiem i zauważył Ally i Tylera, którego znał z nocy aresztowania. Powiedział o tym, a ojciec Ally sam znalazł adres Tylera.
„naoglądałaś się” jeśli już. No tak, to całkiem możliwe, że współpracownik jej ojca był tam całkiem przypadkiem, choć musiało to być naprawdę kuriozalne zrządzenie losu, że znalazł się tam dokładnie w tym samym czasie co oni, dlatego na początku wydawało mi się, że on ich specjalnie śledził, ponieważ ojciec martwił się o swoją córkę i chciał się dowiedzieć z kim przebywa i czy nie grozi jej jakieś niebezpieczeństwo. Ale teraz widzę, że masz rację, on był tam całkiem przypadkiem, a po tej sytuacji powiadomił ojca Ally, że ona spotyka się z chłopakiem, którego zatrzymali na posterunku.