Przyznam się bez bicia, że jestem wielki fanem Szumowskiej. Zdaję sobie sprawę z tego, że popełnia w swoich filmach pewne błędy, ale za każdym razem jej filmy dają mi to, co w kinie lubię najbardziej. "Twarz" natomiast wzbudziła we mnie pewien niepokój, bo oto dostaliśmy bardzo krytyczny obraz polskiej wsi, pełen przezabawnych gagów, niekiedy tak absurdalnych, że aż ciężko uwierzyć, że Szumowska faktycznie się na nie zdecydowała. Jednocześnie brakuje w tym wszystkim jakiegoś wyważenia, stylistycznej iskierki spójności, która oprócz komedii pełnej humoru i ironii, potrafiłaby też pozwolić odczuć w tym wszystkim jakiś dramat, tragedię. Kocham ten film i jednocześnie go też nienawidzę.
Cała recenzja, a może raczej wyrzucenie całej rozterki tuż po krakowskiej premierze tutaj: https://youtu.be/ldw1k6zjQE0