Strasznie mi się nie podobał. Fabularnie wypada kiepsko, nawet jak na standardy anime tego typu. Nie jest też tak piękny pod względem audiowizualnym jak anime z 10, a nawet 20 lat starsze. Film pełnometrażowy jednak powinien reprezentować technicznie trochę więcej niż zwykły średniak, mający 24 odcinki. Niezbyt godny reprezentant japońskiej sztuki.