Film mnie zaciekawił opisem i w sumie sie nie zawiodlem. Lubię filmy o dziwnych ludziach, więc
czułem sie jak w domu. Poszczególne sceny i ich nieprzewidywalność kompletnie mnie rozwaliły
np. świńskie plansze, scena z oralem, wątek czatu. Po za tym Miranda July byla jak zwykle
cudowna z tymi jej dużymi oczami i nietypową barwą glosu. Ale jako calośc fim wypada słabo.
Niektore watki byly dośc nużące. Dlatego ocena taka a nie inna. Fim zdecydowanie nie dla
każdego (co widać po komentarzach).
7/10
Ja mam wrażenie, że to właśnie był film o normalnych, prawdziwych ludziach. 99% filmów hollywoodzkich serwuje nam powszechnie przyjętą papkę, że ludzie chodzą na randki, zachowują się w określony sposób etc. Ale to co mainstreamowe, nie znaczy normalne... wręcz przeciwnie...