Film śmierdzi romantyzowaniem bandyctwa, a zakończenie fałszywym obrazem Bożego Miłosierdzia i Bożej Sprawiedliwości.
Rozumnego Bonifacego zawsze chętnie wysłucham. Niejednego Filemona by to uchroniło przed nie jednym skisłym mlekiem. #Bonifacyzm #BomfankMsis