Nie oglądałam jeszcze filmu...zamierzam...ale to była najpiękniejsza książka jaką w życiu czytałam. Bardzo wzruszająca i przeczytałam ją jednym tchem.
Ja czytalam :-) Chyba nawet ze 3 razy, baaardzo dawno temu, z 15 lat temu moze nawet. Bylam nia strasznie zafascynowana, wzruszala mnie niesamowicie. Ale powiem szczerze, ze wtedy byly momenty, ze zastanawialam sie, czemu niby ona nie mogla zostawic tej dziewczynki u iranskiej rodziny. Kiedy sama zostalam mama, juz wiedzialam :-)
Też czytałam, dawno temu, dopiero teraz przypadkowo trafiłam na film i muszę to nadrobić:) Po tej książce miałam czas czytania samych biograficznych historii typu "Biała Masajka", "Kwiat pustyni", prawdę mówiąc jako bardzo wówczas młodej osobie i nieznającej świata było to dla mnie bardzo poruszające, że ludzie na świecie tak się różnią.