Zrobiony nawet fajnie, przypomina komiksy z dzieciństwa. Za to należy się filmowi wielki plus. Mimo to zamiast obejrzeć film po raz drugi, wolałbym przeczytać komiks (już nie liczę który to raz). Mimo, że film krótki, to w czasie oglądania często zerkałem ile mi jeszcze zostało. Może lepszym pomysłem byłoby wzorowanie się na treści komiksów, tak jak to zrobiono w Asteriksie i Obeliksie:misja kleopatra. Na pewno Ci, którzy czytali wszystkie wymienione wyżej komiksy mnie zrozumieją.