tj. od roku 90'go plus pare lat do przodu, mają znaczący charakter, żeby nie powiedzieć piętno, które (nawet z dzisiejszej perspektywy) mnie odpowiada. Abstrachując jednak od barykady po stronie której niektórzy by pewno chcieli ten obraz postawić, nie można mu odmówić jego cech szczególnych. Ciekawego rozwiązania w...
więcej
Uwaga! To jest temat, w którym swoje opinie na temat tego filmu będą
wyrażać uczestnicy naszej „Zabawy Filmowej 2008”.
Chcesz dowiedzieć się na czym polega zabawa? Patrz tutaj:
http://www.filmweb.pl/blog/entry/455665/ZABAWA+FILMOWA+2008.html
Dyskusje z uczestnikami zabawy i komentarze do ich opinii są mile...
Aktorsko jest przyzwoicie , dobre zdjęcia , fabuła też niczego sobie , jednakże z drugiej strony czuję jakiś brak , niedosyt , widać że to film powstały za demokracji , padają inwektywy i w ogóle , jednakże dobrze że powstał obnażył bowiem władzę cenzorów i ich uzależnienia , co prawda Gajos jako cenzor nie specjalnie...
więcej
od kiedy Woody Allen jest polakiem;) a to jego film był 5 lat wcześniej
http://www.filmweb.pl/Purpurowa+r%c3%b3%c5%bca+z+Kairu+1985+o+filmie,Film,id=899 5
Purpurowa róża z Kairu
Doskonały przykład na to, że polska kinematografia należy/należała do światowej czołówki.
Główny bohater. Narzędzie komuny i cenzury już w pierwszym monologu wypowiada niezwykle aktualne dzisiaj słowa: ?Z chwilą zlikwidowania cenzury jako instytucji, obowiązek cenzurowana spadnie na was?.
Główny bohater....
Anetko to jest film dla 12 latków tylko dla ludzi troche dorosłych jeśliby chcieli oczywiście coś zakapować z tego filmu a że ty nic nie mogłaś zrozumieć to to świadczy tylko o tobie
Naprawdę trudny film. Od momentu kiedy cenzor Rabkiewicz wchodzi do ekranu i spotyka postacie, które kiedyś bezlitośnie wyciął film staje się coraz ciekawszy. Sam cenzor odkrywa, ze to co zrobił niekoniecznie było najlepszym rozwiązaniem.
W bardzo ciekawy sposób ukazane jest to co dla mnie jest czystym absurdem - cenzura. To wprost nie do objęcia rozumem, całe szczęście że w "tych czasach" byłem jeszcze nieświadomym wielu rzeczy młodzianem...
Naprawdę godny uwagi film, dosadnie komentujący ówczesne wydarzenia. A poza tym świetny pomysł na fabułę i popis aktorski Gajosa.
Rozterki doświadczonego cenzora. Oglądając film zastanawiałem się, czy to wszystko nie dzieje się tylko w wyobraźni bohatera, zgranego jak zwykle doskonale przez Janusza Gajosa. Mimo wszystko wolę "innego" Marczewskiego, tego który bjawia się w takich filmach jak "Zmory", "Dreszcze", czy ostatnio w filmie "Weiser".